Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2016

Historia słabych. Reportaż i życie w Dwudziestoleciu (1918-1939)

Obraz
Winston Churchill powiedział, że historia jest pisana przez zwycięzców ( History is written by the victors ). Jeżeli zaś już wiemy, kto tę historię pisze, warto zaraz za tym dodać, jak to robi oraz -- co nie mniej ważne -- kogo ta historia dotyczy. Otóż -- moim zdaniem -- zwycięzcy piszą głównie o zwycięstwach (swoich) oraz klęskach (cudzych), ale co do zasady -- piszą o sobie oraz świecie najlepiej sobie znanym. Do tego świata, który z punktu widzenia "zwycięzców" (nie tylko tych wojennych , ale również tych życiowych ) warto byłoby opisać i uwiecznić, zwykle nie należały prostytutki, sieroty, przedstawiciele mniejszości etniczno-religijnych, ofiary kataklizmów na rubieżach Rzeczypospolitej. O nich wszystkich -- a w zasadzie o pamięć ich historii, która zawsze toczyła się gdzieś obok -- upomniała się prof. Urszula Glensk . Co do książki -- wszystko zaczęło się w styczniu, kiedy w Światopodglądzie u Agnieszki Lichnerowicz gościła prof. Glensk, autorka &qu

13 pięter

Obraz
Książki autorstwa Filipa Springera w zasadzie zacząłem czytać od końca. Przede mną nadal " Miedzianka. Historia znikania ", " Wanna z kolumnadą " czy " Zaczyn. O Zofii i Oskarze Hansenach ". Ot, w ramach prezentu świątecznego "13 pięter" wpadło mi w ręce jako pierwsze. W związku z moją triskaidekafilską przypadłością jakoś specjalnie nie żałuję. Zacznę od fragmentu podziękowań [ czyli znów od końca ], które F.Springer kieruje w stronę tych, którzy pomogli mu zgłębiać tajniki polityki mieszkaniowej w II i III RP: Pisząc o problemie mieszkaniowym w Polsce, dość łatwo wpaść w rewolucyjny szał. Oni wszyscy z gracją go we mnie gasili. Jestem im za to niezmiernie wdzięczny. [s. 269-270] Nie mam pojęcia, ile w tych słowach kurtuazji a ile prawdy. Wiem tylko, że czytając tę książkę co najmniej kilka razy ma się ochotę na założenie jakiejś guerillas i wejście z oddziałem do siedziby rządu. Szczerze mówiąc nie jest aż tak bardzo ważne, o