Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2013

Życie między budynkami

Obraz
Już dość dawno temu, bo od 1960 roku kilkadziesiąt lat zdążyło minąć, pewien duński architekt i urbanista Jan Gehl ukończył Królewską Duńską Akademię Sztuk . W tym też czasie -- jak sam opowiada -- miał spotykać się z kobietą, z wykształcenia psycholożką, która zadała mu jedno, proste pytanie -- dlaczego wy, architekci, nie zajmujecie się ludźmi ? [ 1 ] Funkcjonaliści nie wspomnieli o psychologicznych i społecznych aspektach projektowania budynków. [s. 45] Gehl miał wtedy wrócić na uniwersytet i zacząć badać tę kwestię uznając, że ma ona w tym zupełną rację -- i tak zaczęła się historia jednego z najbardziej znanych, współczesnych urbanistów na świecie. Pytanie to -- może nieco dziwne z dzisiejszego punktu widzenia --  tamtym czasie było jak najbardziej zasadne. I rzeczywiście prawie nikt z projektujących lub przebudowujących wówczas miasta na serio go sobie nie zadawał, ewentualnie nie brał pod uwagę refleksji płynących z uzyskanych odpowiedzi. W architekturze i urb

Diabeł i Żydzi

Obraz
Chcąc dalej pociągnąć temat historii europejskich żydów (zob. Friedrich Battenberg, "Żydzi w Europie" ) sięgnąłem po kolejną z książek, przygarniętych w krakowskim Dedalusie . Muszę przyznać, że wykazałem się  odwagą cywilną i nie wystraszyła mnie tragiczna okładka tej publikacji -- zajrzałem do środka, zerknąłem na indeks nazwisk, bibliografię oraz przypisy i pomyślałem, że może jednak warto zainwestować w nią te 12 złotych. Szału nie ma, ale książkę warto jednak było nabyć -- z co najmniej trzech powodów ( 3/3 ), z których ostatnim jest osoba tłumacza i dodany przez niego epilog "O żydowskim antysemityzmie" ;-) Ale do tego jeszcze dojdziemy. Jeżeli część osób zarzucała książce Friedricha Battenberga "Żydzi w Europie. Proces rozwoju mniejszości żydowskiej w nieżydowskim środowisku Europy 1650-1933" to, że jest w czymś w rodzaju pop-historii, koniecznie musi sięgnąć po pracę rabina Joshuy Trachtenberga. Po doczytaniu jej do końca -- wraz z epil