Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2013

Dzieci wolności

Obraz
Z "Dziećmi wolności" Marca Levy'ego (kolejnej książce zgarniętej za grosze z półki w Realu ) mam pewien problem. Z jednej strony pomysł opisania działalności francuskiego  Résistance z perspektywy wspomnień zaledwie dwudziestoletniego chłopaka wydaje mi się (mimo wszystko) fajną ideą. Opowieść, podzieloną na trzy rozdziały (odpowiadające trzem kolejnym okresom w życiu Jeannota -- ojca autora książki, jego brata Cloude'a i ich współtowarzyszy i współtowarzyszek z 35. brygady Résistance), czytało się całkiem płynnie, jak na poruszaną tematykę nawet nie aż tak bardzo obciążała psychikę -- choć opisy realiów codziennego życia w pogrążonej w wojnie Francji dawały do myślenia. Z drugiej zaś strony cała opowieść "naładowana" problemami życia francuskiej młodzieży z ruchu oporu wydawała się w wielu miejscach taka... nijaka. Poczynając od opisów kolejnych "miłostek" głównego bohatera (które pojawiały się i znikały bez zgłębiania tematu i znaczących

Arab strzela, Żyd się cieszy

Obraz
Jeżeli komuś zdarzy się sięgnąć po "Podpalić Gazę" Ewy Jasiewicz i konieczne będzie podanie odtrutki (bo sam/-a z jakichś względów oczyścić organizmu nie będzie w stanie)  -- z czystym sumieniem mogę polecić "Arab strzela, Żyd się cieszy" Pawła Smoleńskiego . Każde z 18 opowiadań składających się na reportaż ma co najmniej dwie wspólne cechy -- tytuł jest nazwą miasta / miejscowości, której dotyczy rozmowa, każda część ma również swojego "bohatera", który za pośrednictwem Pawła Smoleńskiego oprowadza czytelnika po Izraelu widzianym jego oczami. Świat przedstawiony przez autora jest widziany ze specyficznej perspektywy -- jego rozmówcami (a zarazem bohaterami jego książki) są Arabowie, obywatele Izraela. Ludzie na pograniczu, rozerwani między światem wspomnień a próbą znalezienia swojego miejsca w swoim państwie. - Gdy ktoś krzyczy "zniszczyć Gazę", czuję złość. Gdy słyszę "zniszczyć Izrael", też jestem zły. Nie rozum