Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2011

Toksyczna, nie zakazana

Obraz
Miłość do tego miasta nie jest zakazana. Bardziej toksyczna, pożerająca człowieka od środka. Podobno z nim jest jak z dzieckiem z chorobą Downa -- nie można zbyt wiele wymagać, trzeba bardzo kochać. Ja wymagam, co jeszcze bardziej pożera. Półtora roku temu przepowiedziane mi zostało to, co spełniać się ma z każdym dniem, co stać się ma esencją życia wielu z nas . Już nie ma dla Ciebie nadziei. widzisz więcej i będziesz cierpiał - bardzo. Łódź Ci to zagwarantuje, bo nie można bezkarnie fascynować się tym miastem . Ciągle "tym", choć coraz bardziej "moim". Może właśnie przez to, że tak trudnym? Trudnym do tego stopnia, że trzeba " zakazywać" miłości do niego , aby do tych kilku czytelników więcej dotarło te kilka słów na temat miasta, którego [już] nie ma. Tęsknię za tą jego niewidoczną stroną. Tęsknię za Tobą, (łódzki) Żydzie. "Skończyły się sobotnie spotkania na Śródmiejskiej 26 (...)." ...Dobry Boże - w którego wi