Posty

Wyświetlanie postów z 2015

Zatańczą ci, co drżeli. Polska sztuka krytyczna

Obraz
Książka, którą dostałem już jakiś czas temu od KJ, całkiem ciekawie wpisała się w obecny kontekst społeczno-polityczny (czy też ogólny klimat panujący wokół szeroko pojętej sztuki). Będąc niedawno w Zachęcie na " Zaraz po wojnie " zahaczyłem również o tegoroczną edycję konkursową " Spojrzenia 2015 " i jednym z głównych wrażeń, jakie miałem (w związku z lekturą książki Karola Sienkiewicza -- jako, nie ukrywajmy tego, ignorant w kwestiach związanych ze sztuką) było to, że wiele z przedstawianych prac można określić jako spokojne / poprawne. Tymczasem idąc tropem Hanny Wróblewskiej (tak swoją drogą: od 2010 r. dyrektorki tej galerii), można po raz kolejny przytoczyć jej słowa z chwili, kiedy wypowiadała się na temat awantury wokół działalności Zachęty na przełomie wieków: (...) największym problemem polskich decydentów kultury wydaje się niemożność pogodzenia się z tym, że sztuka współczesna nie ma charakteru dekoracyjnego, a jej przesłaniem nie je...

Paryże innej Europy

Obraz
Muszę przyznać, że chwilę mnie tu nie było. Złożyło się na to kilka kwestii -- osobistych, zawodowych, ale też i książka, którą tym razem P.T. Czytelnikom i Czytelniczkom przedstawiam: pracę Błażeja Brzostka "Paryże innej Europy".  Książka z jednej strony genialna, z drugiej zaś -- stosunkowo wymagająca. Szykując się na urodziny kolegi wstąpiłem do Księgarni E. Stompel na Piotrkowskiej 11, z której w zasadzie zawsze coś wyniosę (dlatego obecnie omijam ją szerokim łukiem, za dużo mam już książek na półce do przeczytania ; por. tsundoku ). Jako że kolega zażyczył sobie "albo wódkę, albo książkę" (skądinąd słuszna koncepcja), dostał ode mnie egzemplarz Historii naturalnej i moralnej jedzenia autorstwa Maguelonne Toussaint-Samat. Na półce obok zauważyłem "Warszawę i Bukareszt". Z początku pomyślałem, że sprezentuję ją znajomej ze stolicy, która niedługo później miała odwiedzić Łódź. Po powrocie do mieszkania i "sprawdzeniu" książki (czyt...

Święta Ziemia. Opowieści z Izraela i Palestyny

Obraz
Nieczęsto coś wygrywam -- być może dlatego, że nieczęsto biorę udział w konkursach [ jak w tym żarcie o Żydzie, któremu Bóg kazał iść i w końcu wysłać kupon lotto... ]. Niewykluczone, że ta relacja działa także w drugą stronę. Anyway -- tym razem dałem się namówić, nawet coś wygrałem i zdecydowanie nie żałuję. Którejś nocy w pierwszych dniach czerwca nie czując potrzeby snu, wałęsając się po internetach trafiłem na blog Łukasza Kędzierskiego i jego recenzję książki Marcina Gutowskiego . Jako że mowa o bliskowschodnim reportażu, w komentarzach szybko zeszło na Pawła Smoleńskiego, którego coś już tam przeczytałem . Łukasz za polecenie książki podziękował stwierdzając jednocześnie, że jeśli mam ochotę na przeczytanie pracy M.Gutowskiego to może wziąłbym udział w konkursie ogłoszonym na jego blogu. A że następnej nocy znów wcześnie nie zasnąłem ... 9 czerwca u Łukasza pisałem : Recenzja książki Marcina Gutowskiego bardzo zachwalająca, ale ja – mimo wszystko – jestem ciek...

Berlin. Miasto z wyobraźni

Obraz
Berlin zawsze będę wspominał ciepło. Być może dlatego, że było to pierwsze zagraniczne miasto, które miałem okazję oglądać (i uświadomić sobie, że miasto / społeczeństwo rzeczywiście może funkcjonować inaczej -- transport publiczny może być częsty i punktualny, piwo może dobrze smakować na trawniku przed gmachem niemieckiego parlamentu, ludzie mogę być różnorodni i dla nikogo nie stanowiło to problemu). Być może dlatego, że z Berlinem wiąże się jedno z moich najlepszych wspomnień wyjazdowych. Tak czy inaczej -- do Berlina zawsze będę z chęcią wracał. Pewnie dlatego w komplecie z Nadzorować i karać  Michel Foucault dostałem od M. książkę o Berlinie. Jeżeli ktoś kupując "Berlin. Miasto z wyobraźni" spodziewa się naukowego opracowania dziejów miasta (kompendium wiedzy historycznej), z pewnością może poczuć się nieco zawiedziony. Nie oznacza to jednak, że z książki brytyjsko-kanadyjskiego podróżnika i pisarza (członka Królewskiego Towarzystwa Literackiego ) nie dowi...

Bohater z cienia: losy Kazika Ratajzera

Obraz
Zgodnie z zapowiedzią z poprzedniego posta sięgnąłem po "Rury" Etgara Kereta . Świetny język, dobry warsztat i zmysł literacki -- ale jednak nie dla mnie (odłożyłem po kilkudziesięciu stronach). Może kiedyś. Pod ręką miałem publikację Witolda Beresia i Krzysztofa Burnetki "Bohater z cienia" o Szymonie "Kaziku" Ratajzerze (Symsze Rotemie) i postanowiłem skorzystać. Książka składa się z dwóch przeplatających się części -- "wczoraj": opowieści o Szymonie Ratajzerze / Szymsze Rotemie oraz "dziś": zapisów cyklu rozmów autorów z Kazikiem , które odbyły się w latach 2007-2011 w Jerozolimie, Warszawie oraz Krakowie i zapisu rozmowy Symchy "Kazika" Rotema z Markiem Edelmanem (Łódź, 1995). Dzięki książce mamy możliwość poznania nie tylko przedwojennych losów głównego bohatera oraz jego działań w czasie II wojny światowej (w tym brawurowego wyprowadzenia kilkudziesięciu ocalałych z powstania w getcie warszawskim ...

Izrael już nie frunie

Obraz
Kiedy po lekturze " Irak. Piekło w raju " pisałem o stylu smoleńskim  (sposobie pisania Pawła Smoleńskiego) zabrakło mi odpowiednich słów, aby dobrze to opisać. Z pomocą przyszedł   Etgar Keret , którego Wydawnictwo Czarne zacytowało na obwolucie cyklu reportaży "Izrael już nie frunie". Paweł Smoleński ma oko reportera, umysł naukowca i serce poety. Ta specyficzna anatomia rodzi wyjątkowe teksty, które wykraczają daleko poza dziennikarstwo. [Etgar Keret] Lepiej bym tego nie ujął. Swoją drogą na półce leżą "Kolonie Knellera" oraz "Rury" E.Kereta -- być może to już czas, aby się z nimi zmierzyć. Tymczasem po raz kolejny dałem się porwać Smoleńskiemu, tym razem wyruszając w podróż do Izraela. "Izrael już nie frunie" jest w jakimś stopniu drugą stroną " Arab strzela. Żyd się cieszy " (choć w zasadzie powinno być to powiedziane na odwrót -- pierwsze wydanie " Izraela " jest z 2006 r., książka " Arab strzela...

Irak. Piekło w raju

Obraz
Egzemplarz, który miałem w ostatnim czasie w ręce, to kolejna edycja książki Pawła Smoleńskiego z 2004 roku, wydanej wówczas przez Świat Książki . Nabyłem drogą kupna już jakiś czas temu przy okazji jakichś większych zakupów książkowych w wydawnictwie, swoje odleżała -- ale się doczekała. Biorąc pod uwagę moje wcześniejsze doświadczenia z tym autorem (" Arab strzela, Żyd się cieszy ") sporo się po niej spodziewałem. Po raz kolejny nie zawiodłem się. Książka utrzymana jest w smoleńskim stylu [ Borze Tucholski, jak to brzmi ], do którego zdążyłem się przyzwyczaić -- i który zdążyłem pokochać. Choć muszę przyznać, że jednak "czuć" różnicę -- między reportażem z Iraku a strzelającym Arabem i cieszącym się Żydem (pierwszym wydaniem) jest jednak te osiem lat różnicy. Może to tylko moje wrażenie, ale wydaje mi się, że przez ten czas Smoleński jako pisarz-reportażysta dojrzał. Iracki reportaż składa się z rozmów przeprowadzanych przez autora, do których P.T...

Rumunia. Koniec złotej epoki

Obraz
Poza pracą Adama Burakowskiego " Geniusz Karpat. Dyktatura Nicolae Ceaușescu 1965-1989 " z Biblioteki Uniwersytetu Łódzkiego przygarnąłem sobie również mniejszą objętościowo publikację Macieja Kuczewskiego "Rumunia. Koniec złotej epoki". Ciekawe jest to, że obie te publikacje zostały wydane w 2008 roku (w Warszawie) -- czyżby kwestia przygotowań wydawnictw do okrągłej, 20. rocznicy obalenia rumuńskiego dyktatora? Książka A.Burakowskiego, wydana przez Instytut Studiów Politycznych PAN i Wydawnictwo TRIO, to publikacja naukowa w pełnym rozumieniu tego słowa. Książka Macieja Kuczewskiego zaś to jej świetne uzupełnienie -- pisana lekkim piórem opowieść o Rumunii oglądanej oczami korespondenta PAP . Autor przez osiem końcowych lat panowania Ceaușescu był jedynym, stałym polskim korespondentem w tym kraju, a potem wielokrotnym specjalnym wysłannikiem. [ informacja z okładki ] Perspektywa patrzenia godna uwagi z co najmniej dwóch powodów: z racji zawodowy...