Ostre cięcie. Jak niszczono polską kolej

Nie mogę sobie przypomnieć, co takiego niedawno czytałem, że przypomniała mi się nagle książka Karola Trammera Ostre cięcie. Jak niszczono polską kolej, po którą miałem sięgnąć już bardzo dawno temu. Ale coś musiało być na rzeczy, bo kroki swe skierowałem do swojej ulubionej łódzkiej księgarni Do dzieła (ukłony!) i nabyłem tę publikację drogą kupna. Co prawda łyknąłem całość w ciągu jednego popołudniowieczoru, ale fajnie będzie mieć tę kronikę upadku oraz opis polskiego imposybilizmu na półce.

W moim odczuciu największą wadą tej książki jest zbyt duża drobiazgowość autora, który udowadniając tezy przytacza całe litanie przykładów, wymieniając długie listy nazw, przystanków, połączeń itd. Zdaję sobie sprawę z tego, że dla części Czytelników i Czytelniczek taka kronikarska szczegółowość będzie niezwykłą wartością tej pracy -- sam jednak wolę się skupiać na szerszym obrazie oraz analizie związków przyczynowo - skutkowych (te elementy oczywiście też są obecne w książce), nie zaś na tym, że zlikwidowano połączenie z miejscowości A do miejscowości B czy może z C do D. Mimo wszystko jednak książka Karola Trammera -- po przebrnięciu przez te wszystkie przykłady -- to świetna praca przekrojowa dla tych, który chcą się dowiedzieć czegoś więcej o "zapleczu kolejowym". Co prawda część z tych haseł / tematów przebijała się co i rusz do opinii publicznej (pamiętam dobrze żarty z niezliczonej liczby spółek kolejowych -- chyba nawet "kolej" w którymś momencie straciła rachubę co do ich liczby), ale niektóre z opisów przekraczały moją słabej wiary wyobraźnię.

Z gatunku 'kolejowy mindfuck' najbardziej przypadła mi do gustu historia przekazania przez państwo polskie spółki PKP Przewozy Regionalne -- czegoś, co dzisiaj nazywa się Polregio -- samorządom wojewódzkim [s. 117-119]. Podsumowanie tego rządowego niewypału w wykonaniu K. Trammera niezwykle trafne (i warte przypominania przy trwających również dzisiaj dyskusjach o relacji władzy centralnej z samorządową).

Do wielkiej afery politycznej na styku rządu i samorządów nie doszło tylko dlatego, że cała operacja przejścia spółki PKP Przewozy Regionalne z Grupy PKP we władanie samorządów wojewódzkich odbyła się pod patronatem rządu Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Tymczasem dokładnie te same partie rządziły wówczas w 15 z 16 województw. Z tego też powodu samorządowcy nie mieli śmiałości, aby przed przejęciem spółki PKP Przewozy Regionalne zweryfikować zapewnienia rządu o dobrej kondycji tego przewoźnika. [s. 119]

Z ważniejszych tematów w książce zabrakło mi jedynie historii wprowadzania w Polsce pociągów spod znaku 'Pędzidoliną' jako jednego z nielicznych pomysłów modernizacyjnych (z całej tej historii udałoby się pewnie wykroić w książce co najmniej jeden dodatkowy podrozdział), zabrakło mi również wątku z projektem przebudowy dworca Łódź Fabryczna (nie to, żeby jakoś szczególnie brakowało mi w książce Łodzi, ale skala kolejowo-urbanistyczna tego przedsięwzięcia zasługuje na uwagę). Na opisywanie Centralnego Portu Komunikacyjnego im. Baranów było najpewniej jeszcze za wcześnie -- ale przy kolejnej edycji książki ten temat również powinien znaleźć w niej swoje miejsce.

Przechodząc zaś do CPK -- autor mógł też pokusić się o przyłożenie większej wagi do polityki obecnej ekipy rządzącej (zarówno w wymiarze deklaracji, jak i działań). Może udałoby się jakość wpleść temat projektu Kolej Plus (program opublikowano na początku 4 kwartału 2018 r., ale chyba wcześniej już o nim było słychać; sam pamiętny podpis Prezydenta RP na stacji kolejowej w Końskich to początek marca 2020 r., czyli już po wydaniu książki).

"Dokonania" wcześniejszych rządów RP autor przeturlał aż miło. Książka warta uwagi i polecenia.

Książka

Karol Trammer, Ostre cięcie. Jak niszczono polską kolej, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2019.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nadzorować i karać. Narodziny więzienia

Archipelag GUŁag

Opowieść podręcznej