Berlin. Miasto z wyobraźni
Berlin zawsze będę wspominał ciepło. Być może dlatego, że było to pierwsze zagraniczne miasto, które miałem okazję oglądać (i uświadomić sobie, że miasto / społeczeństwo rzeczywiście może funkcjonować inaczej -- transport publiczny może być częsty i punktualny, piwo może dobrze smakować na trawniku przed gmachem niemieckiego parlamentu, ludzie mogę być różnorodni i dla nikogo nie stanowiło to problemu). Być może dlatego, że z Berlinem wiąże się jedno z moich najlepszych wspomnień wyjazdowych. Tak czy inaczej -- do Berlina zawsze będę z chęcią wracał. Pewnie dlatego w komplecie z Nadzorować i karać Michel Foucault dostałem od M. książkę o Berlinie. Jeżeli ktoś kupując "Berlin. Miasto z wyobraźni" spodziewa się naukowego opracowania dziejów miasta (kompendium wiedzy historycznej), z pewnością może poczuć się nieco zawiedziony. Nie oznacza to jednak, że z książki brytyjsko-kanadyjskiego podróżnika i pisarza (członka Królewskiego Towarzystwa Literackiego ) nie dowi