Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2015

Beksińscy. Portret podwójny

Obraz
Jeżeli A. poznałem latem 2000 roku, to o istnieniu Zdzisława Beksińskiego musiałem dowiedzieć się mniej więcej w tym samym czasie. A. pochodzi z Sanoka, Zdzisław Beksiński również, niecały rok wcześniej jego syn Tomasz popełnił samobójstwo w swoim warszawskim mieszkaniu na ul. Mozarta 6. Musiało być o tym wtedy głośno. Nie wiem, czy "polubić" to dobre określenie na prace Beksińskiego, ale jeśli tak, to od samego początku je polubiłem . Jakiś czas później dowiedziałem się, że oglądane przeze mnie masowo skecze Monty Pythona to m.in. dzieło Tomasza Beksińskiego, który tłumaczył je na język polski (a tłumaczenia były genialne -- kto zna ten wie, jaka to sztuka). Nie mogę znaleźć ulubionej sceny T.Beksińskiego ( A Bucket for Monsieur z The Meaning of Life ) z jego tłumaczeniem, niech zatem będzie fragment The Philosophers' Football Match (zresztą pewnie bardziej strawny dla ogółu, if you know what I mean ). Kiedy L. zapytał na fb, jaki obraz jego zna