tag:blogger.com,1999:blog-901116717274770439.post7796638915413910898..comments2023-11-23T09:28:17.560+01:00Comments on jälkikirjoitus | post scriptum: Łódzka Fabryka MarzeńJarosław Góralczykhttp://www.blogger.com/profile/01872971502465630845noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-901116717274770439.post-8596236933147223342012-06-16T09:41:24.058+02:002012-06-16T09:41:24.058+02:00ps. Podpowiem, że w kontekście rzeczywistej rewita...ps. Podpowiem, że w kontekście rzeczywistej rewitalizacji określenie "obszar" zawężone do terenu jednego obiektu to jednak za mało. Właśnie to, co się stało -- albo raczej to, co się nie stało -- z obszarem przyległym do Manufaktury wskazuje na "ułomność" procesu w kontekście rewitalizacyjnym obszaru miasta, borykającego się z problemami, których rozwiązanie proces rewitalizacji z założenia powinien wspierać.Jarosław Góralczykhttps://www.blogger.com/profile/01872971502465630845noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-901116717274770439.post-79327992555071130512012-06-16T09:35:56.126+02:002012-06-16T09:35:56.126+02:00Rzeczywiście - nie ma się co dziwić że rewitalizac...Rzeczywiście - nie ma się co dziwić że rewitalizacja w Polsce wygląda jak wygląda, skoro jest o niej takie pojęcie ;-) Sam również mógłbym Pana odesłać do pewnej liczby publikacji opisującej to, czym w rzeczywistości jest realizacja projektu rewitalizacji i dlaczego tego, co stało się z Manufakturą rewitalizacją nazywać się nie powinno (przynajmniej jeżeli przez rewitalizację rozumiemy proces kompleksowy, nie w zakresie poprawy stanu architektury), ale wystarczy że zacznę do odesłania do strony urzędowej Warszawy. Myślę, że nawet od tego można zacząć zgłębiać temat.<br /><br />http://rewitalizacja.um.warszawa.pl/czym-jest-rewitalizacja<br /><br />W przeciwnym razie w Polsce nadal odnawianie fasad będzie się nazywać szumnie rewitalizacją.Jarosław Góralczykhttps://www.blogger.com/profile/01872971502465630845noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-901116717274770439.post-63110973798436626402012-06-13T19:59:18.051+02:002012-06-13T19:59:18.051+02:00Ma Pan prawo do subiektywnych opinii. Nie będę się...Ma Pan prawo do subiektywnych opinii. Nie będę się z nimi spierał. Choć wszystko, o czym pisze Pan powyżej, szczegółowo opisałem w książce (np. famuły po drugiej stronie ulicy Ogrodowej).<br /><br />Co do rewitalizacji i renowacji to niestety tkwi Pan w błędnym przekonaniu. Odsyłam do fachowej lektury. Polecam choćby wydawnictwo "Usines Reconverties" , L'Inedite, Paris 2006. Zawiera przegląd największych na świecie obiektów poprzemysłowych, które poddano rewitalizacji, a także dokładny opis na czym to polega. Bez problemu znajdzie Pan też wiele innych pozycji na ten temat.<br /><br />Życzę ciętego pióra w recenzowaniu oraz jak najmniej wpadek. <br />Michał MatysMichał Matyshttp://www.michalmatys.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-901116717274770439.post-29254069373777520462012-06-13T09:06:50.161+02:002012-06-13T09:06:50.161+02:00Dzień dobry,
Dziękuję za komentarz (niestety dopie...Dzień dobry,<br />Dziękuję za komentarz (niestety dopiero dzisiaj zauważyłem, przeglądając skrzynkę mailową).<br /><br />Co do alegorii rozwoju całego miasta w Pańskiej książce - pozwolę sobie zachować w tej kwestii własne odczucia. Niestety tę alegorię najsilniej odczuwałem w pierwszej "części", następne zaś coraz bardziej mnie skłaniały do przekonania, że pisze Pan o jednym miejscu w pewnym oderwaniu od reszty miasta (chociaż oczywiście sam upadek wielkiego zakładu przemysłowego to pewne doświadczenie wspólne dla większej części łodzian).<br /><br />Co zaś do Manufaktury - cóż, moich emocji nie wzbudza zapewne nawet częściowo w takim stopniu, jakie Pan podejrzewa (przynajmniej tak mi się wydaje). W Europie Manufaktura może wzbudzać zachwyt, bo Europa patrzy na nią "punktowo". "Perełka", która nagle pojawiła się w Łodzi. Gdyby ta transformacja (Łodzi?) o której Pan pisze była rzeczywiście udana, eldorado Manufaktury nie kończyłoby się na ulicy Ogrodowej. Stan otoczenia tego miejsca wskazuje na rzeczywiste oddziaływanie tego centrum handlowego na funkcjonowanie miasta.<br /><br />Zaś nazwanie renowacji rewitalizacją to zwyczajny błąd merytoryczny, który w Polsce zdarza się dość często.<br /><br />Z pozdrowieniami,<br />Jarosław GóralczykJarosław Góralczykhttps://www.blogger.com/profile/01872971502465630845noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-901116717274770439.post-8784634293484796832012-06-10T02:20:17.329+02:002012-06-10T02:20:17.329+02:00Szanowny Panie,
Przypadkiem natknąłem się na Pańsk...Szanowny Panie,<br />Przypadkiem natknąłem się na Pańską recenzję mojej książki "Łódzka fabryka marzeń". Miło. Dziękuję za zainteresowanie. Niestety, uświadomił mi Pan, że poniosłem porażkę. Książka zawiera dramatyczne historie trzech bohaterów z trzech różnych epok. Łączy je XIX-wieczna, fabryka włókiennicza w centrum Łodzi. Ale tak naprawdę to opowieść o powstaniu, rozwoju i upadku miasta. A także o jego totalnej transformacji - po plajcie fabryk włókienniczych Łódź rozpaczliwie walczy o przetrwanie. Jeśli jednak Pan zobaczył w książce tylko historię powstania jakiegoś centrum handlowego, którym jest Manufaktura, to rzeczywiście moja opowieść nie trafiła do Pana. <br />A tak na marginesie, najciekawsze dla mnie jako dziennikarza jest to, że Manufaktura wciąż budzi kontrowersje w Łodzi (Pan na przykład nie może się pogodzić z tym, że cieszy się ona większym powodzeniem niż sławna ulica Piotrkowska i wbrew oczywistym faktom przekonuje, że wcale tak nie jest). Tymczasem w Europie podniesiona z ruin dawna fabryka Izraela Poznańskiego stała się symbolem udanej transformacji Łodzi. Pisały o tym Le Monde i polonijna Gazeta Paryska. Czemu nie potrafimy się z tego cieszyć, ale wciąż próbujemy negować?<br /><br />Na koniec dziękuję za krytyczne uwagi. Postaram się w przyszłości pisać sprawniej i ciekawiej.<br />Pozdrawiam serdecznie <br />Michał MatysMichał Matyshttp://www.michalmatys.plnoreply@blogger.com